23 grudnia 2013

świątecznie niegrzecznie


Z okazji świąt ułożyłem dla Was wierszyk. Wierszyk się nie rymuje przez co jest bardzie artystyczny co byście trochę kultury łyknęli pod choinką. 
Oto czego Wam moi fani życzę w nadchodzącym roku:

miłości bez zazdrości 
imprez bez kaca
dzieci bez rzeżączki
portfela bez dna
ucha bez woskowiny
lodówki bez limitu
zimy bez deszczu
lata bez wilgoci
wakacji bez tsunami
świąt bez nerwów
dziewczyn bez staników
chłopaków bez hamulców
płuc bez gruźlicy
nocy bez końca
tygodni bez poniedziałków
kieliszków bez dna
Sylwestra bez lipy!

i pamiętajcie- 8 obfitych posiłków dziennie to podstawa zdrowego odżywiania!





16 grudnia 2013

Koń by sie uśmiał

Czy ja Wam wyglądam na konia? - pytanie to kieruję do wszystkich Was, którzy mnie znają i podziwiają- powtarzam zatem- Czy ja wyglądam jak koń? Kuba odkąd pamiętam się ze mnie wyśmiewał i od kuca wyzywał ale z grubsza to olewałem. Teraz jednak zacząłem się poważnie niepokoić. Otóż jakiś czas temu pojawił się u nas kurier z magicznym pudełeczkiem. To znaczy w sumie nie wiem czemu pomyślałem, ze jest magiczne. Może dlatego, ze M. mi tak powiedziała, że to śliczny prezencik i, że dla mnie no to się ucieszyłem. Pochopnie jak się okazało. W pudełku była siatka, w siatce uzda. Stąd moje pytanie na początku posta. Uzda to mi się zawsze z koniem kojarzyła. Z zeznań Kuby wiem, że koń to taki strasznie głupi i duży pies. Tak mi powiedział i tak utrwalał latami. Konie czasami spotykamy w Łagiewnikach. Łażą po lesie, rżą, parskają i wchodzą pod nogi. Czemu wiec ja jestem zmuszany w końskim - za przeproszeniem- atrybucie chodzić?
Prawda wyszła na jaw dość szybko- otóż uzda to kara za ciągniecie na spacerach. No przyznaje- ciągnąc to ja potrafię, szczególnie w stronę parku. Nikt mnie nie nauczył, że chodzi to się przy nodze i innych takich sawuar wiwrów. No to się teraz doigrałem. M. stwierdziła, że jak będzie pchała wózek i taszczyła zakupy z Biedy to ja nie mogę już dokładać swojego ciągnienia. No przykro mi jest strasznie, ze tak mnie pokarali i jak tylko mogę walczę z tym ustroistwem ale chyba tym razem się nie wykaraskam z tej uzdy. Najpierw limitują dostęp do michy, potem wsadzają do klatki, teraz oszpecają pycholka. Czy ktoś może zadzwonić do Straży Dla Zwierząt albo innego Animalsa? Bo to już chyba zakrawa na znęcanie się. Jeśli nie możecie wykonać telefonu to chętnie przyjmę w zamian datki na konto.
Smuteczek...






9 grudnia 2013

Koneksje rodzinne


Wiedzieliście, że babka Georga Clooneya pochodziła spod Częstochowy? 
A wiecie co to oznacza? Otóż być może mieliśmy wspólnych przodków! Tak, tak, to możliwe, nie wykluczone. Kiedy podali to w telewizorni M & K zaczęli mi się bacznie przyglądać. Chcieli doszukać się jakiegoś podobieństwa i wyszło, że w sumie mamy z Georgem zbliżony kształt twarzy i ten celebrycki błysk w oku. Najlepiej porównajcie sami. Podpowiedź- George to ten po lewo.
Osobiście bardziej się identyfikuje z Samuelem L. Jacksonem ale może być i ten białas Clooney.
Porównałem sobie tych panów i statystyki są dość wyrównane- Samuel jest starszy, częściej strzela, robi srogą minę i wciąga prochy a George to właściwie gówniarz i pewnie też dlatego ma zdecydowanie więcej kobit- z dwojga złego wybieram to drugie. Ponoć ma zastąpić Putina i zagrać najnowszego Bonda. Jeśli produkcja faktycznie dojdzie do skutku - wchodzę w to! Powołam się na rodzinne koneksje i poczekam na zaproszenie na casting.




1 grudnia 2013

Andrzejki A.D. 2013 (wpis dziękczynny)

   W miniony piątek hucznie obchodziliśmy pogańskie święto co się zowie Andrzejki. Wosk został polany i już wiemy kto najpierwszy wyjdzie za mąż, kogo zawiedzie antykoncepcja, kto wyemigruje na Wyspy, kogo zruga wredna baba a kto zanurzy swe wdzięki w czystej miednicy (mniejsza o szczegóły). Dziękujemy wszystkim zainteresowany za przednią zabawę a w szczególności:


- Andrzejowi za patronat nad    imprezą
- Karolinie za wyszynk, którego nie    było dane mi skosztować
- Iwonce za słoiczek słodkości i    niezawodny uśmiech
- Przemkowi za Kalambury
- Ani za to, że tym razem wytrwała  do końca ;)
- Wróżowi Maciejowi za Demony  Wojny i sałatkę
- Igorowi za Spartę



A wszystkim razem za wprowadzenie eelementu baśniowego w rzeczywistość.