29 marca 2013

Do pracy rodacy !

Dziś piątek wiec na zakończenie ciężkiego tygodnia słów kilka o pracy.
Martyna z Kubą często mówią o pracy, a nawet kłócą się na ten temat.
Że jest nudna albo, że za dużo jej itp. No i tak się zastanawiam - co to jest ta praca ?

Martyna mówi, że wychodzi do pracy. Najpierw myślałem, że to jakaś jej kumpela ale chyba ten trop jest fałszywy. Kuba tez ją ma ale nigdzie nie wychodzi w związku z tym naprawdę zgłupiałem ostatnio co to właściwie jest. Sprytnie podsłuchałem, że ta praca to im pół życia zajmuje. To już była jakaś podpowiedź. Jak tak patrze na Kubę to on pół życia a nawet ¾ spędza siedząc przy biurku i klika w klawiaturę i obrabia jakieś szlaczki co jak mini ćmuszki wyglądają na monitorze. Czyli to jest ta praca? Czyli to nie jest osoba tylko czynność? Taka czynność jak szturchanie miski, bieganie za piłka albo sikanie w windzie? Chyba nie bo Kuba ewidentnie nie ma z tego takiej radochy jak ja z powyższych zajęć.
Postanowiłem się przemóc i potowarzyszyć mu w tej pracy.

Ciemność widzę ciemność


Niestety myszkę ma tylko jedną więc zostało mi gapienie się w ekran. Od czasu do czasu puszczałem jakieś delikatne bluzgi w przestrzeń jak i on to zwykł czynić. Patrzę, patrzę i nic nie kumem, ni bu bu. Przeniosłem się na druga stronę biurka co by sobie zmienić kąt widzenia ale nadal nic w tym ciekawego nie odnalazłem. Wtem Kuba wstał i oddalił się o kuchni celem zaparzenia kawy. Co za ulga! To się nazywa przerwa, ja to znam! Przerwy są super bo mnie wtedy drapią za uszkiem, podrzuca jakiś przysmak, coś miłego powiedzą. Niestety, robienie kawy trwa tak krótko, że się nawet pies nie zdąrzy porządnie otrzepać a ten znowu siedzi z łapą na myszce. No i znowu nuda.
Ja to się tej Martynie już nie dziwie czemu ona mu ciągle jojczy, że za dużo przed tym kompem przesiaduje, też wariowałem a byłem w pracy ledwo kwadrans i to było o kwadrans za długo! Czemu oni nie mogli sobie życia ustawić tak jak ja? 3/4 przerwy a 1/4 pracy to zdecydowanie dogodniejsze proporcje - polecam!

Praca wygląda zdecydowanie lepiej z pewnej perspektywy

Stefcikowi będzie miło, jeśli skomentujesz nie skrytykujesz.