17 września 2014

Kto ty jesteś ?

Czasami zastanawiam się nad odpowiedzią na to pytanie. Szczególnie kiedy nadchodzi jesień i popadam w melancholię. Tak zwany stan zawieszenia. Na przykład zawieszam się na ścianie. Ale nie ja haczyku tylko wygląda to mniej więcej tak, że przez dłuższą chwilę stoję, kark rozluźniony, głowa zwisa, wzrok wlepiony w jeden punkt. Punkt na absolutnie gładkiej, nowo wymalowanej ścianie, który nie jest dostrzegalny żadnym innym okiem poza moim. Stan zawieszenia potrafi trwać do kilku minut albo dopóki któryś z zaniepokojonych domowników mnie z niego nie wyrwie. Stoję i myślę. no bo niby wyglądam jak pies, nawet całkiem rasowy ale jestem blogerką. Paraduje czasem w ludzkich ciuchach, jem ludzkie jedzenie i spię z ludźmi na ludzkim szezlongu. Jednocześnie walę kupę na dworze czyli nie jak ludzie (tzn. zazwyczaj nie jak ludzie).
Najbardziej się gubię jak do mnie mówią ci moi. Bo mówią różnie i mącą mi tym w głowie potwornie.
Przykładowe słowa określające Stefcika:

Stefan - klasycznie i po ludzku

Sztefi - z niemiecka (jestem Niemcem spod Częstochowy ? a tam przypadkiem nie rezydowali Szwedzi? Ciekawe jak po szwedzku byłoby Stefan...)

Bubinek (to od rana albo jak mnie na długo zostawili i mają wyrzuty sumienia)

Koza (w wakacje byliśmy w ZOO i faktycznie, pewne podobieństwo dostrzegam)

Nutria (???)

Gorylica (to po tym jak byli w kinie na "Planecie Małp") 

Kuc Zagłady ( to jak robię głupią minę)

Niuniuś (o nie...)

Ta Pierdoła ( to głównie M.)

Śmierdziuch  (to w zasadzie zawsze M.)


słowem : pies o wielu twarzach



No i badź tu mądry KIM JA JESTEM ? 
Wychodzi na to, że najbliżej mi do kameleona. Szczególnie jak rzygam całą noc ( a musicie wiedzieć, że rzygam nader często) i podobno zielenieje od tego. 
W Wikipedii wyczytałem, że tożsamość to wizja własnej osoby. No to ja mam wizję siebie taką, że jestem zajebisty i śliczny i pachnę fiołkami niezależenie od tego czy w danej chwili jestem ogarniętym szałem kucem walczącym z chrześcijanami miotaczem ognia czy szafiarką w berecie pozująca do zdjęć w windzie.

A czy Wy zadajecie sobie czasami pytanie - Kim własciwie jestem? (w sensie : nie ja tylko Wy)
Kolejne w szeregu będzie pytanie - Po co jestem? Ale o tym innym razem...






Stefcikowi będzie miło, jeśli skomentujesz nie skrytykujesz.