1 lipca 2014

Nieoczekiwana zamiana miejsc czyli rzecz o rasie



 M. i K. mają taką dziwną grę, która trochę mnie przeraża bo nie do końca wiem co to wszystko dla mnie oznacza. Boję się konsekwencji jeśli by mieli swoje pomysły kiedyś wcielić w życie.Po krótce zasady są takie, że na zmianę zadają sobie rożnie modyfikowane pytanie "A gdyby Stefcik był człowiekiem to..." i druga osoba ma podać odpowiedź. Oto kilka przykładów co by rozjaśnić Wam w głowach:

M.: a gdyby Stefcik był człowiekiem to jakiej muzy by słuchał?
K.: na bank byłby psychofanem Britney Spears
M.: ?!?
K.: ale wolałby te nowsze utwory...

M. : a gdyby Stefcik był człowiekiem jakie filmy by lubił oglądać ?
K.: tylko te z Keanu Reevesem

K. : ej a wiesz jakim głosem mówiłby Stefan gdyby był człowiekiem?
M. : cienkim ?
K.: Samuela L. Jacksona i tak jak on nosiłby kaszkiet Kangola

M. : a jaki byłby ulubiony malarz Stefcik jakby był człowiekiem?
K. : Pollock
M.: ej, ale trzymaj się zasad, odpowiadasz za Stefcik nie za siebie!
K. : no to Kossak
M. : ...
K. : no to powiedzmy, że Stefcik nie byłby fanem malarstwa w ogóle, a szczególnie olejnego
M.: mam wrażenie, ze jednak nadal nie trzymasz się zasad ;)


No to może odwrócimy nieco zasady gry i zastanowimy się jakimi psami byli by moi Szanowni Państwo. Otóż tak sobie leżę na tarasie i kminię...
K. musiałby być jakimś bysiorem, ale takim bardziej fit, po którym nie widać, że żywi się głównie snickersami i od czasu do czasu tylko wpitala sushi przepijając wszystko browarem (albo i trzema). Rasa zdecydowanie pracująca i zimnolubna, no i żeby nie brzmiało z niemiecka. Jego wymarzony buldog odpada ale może znajdę w atlasie jakiegoś psa pociągowego.
M. to bardziej piesek kanapowy, taki który dzieli czas miedzy kanapę, lodówkę a wannę. Choć nie, to zbyt krzywdzące bo jednak po 2h przed lustrem zawsze udaje jej się w końcu wyjść do pracy i nawet robi to dość regularnie i dojeżdża tam o własnych siłach. To musi być coś gadatliwego i z długim włosiem. No i żeby nie brzmiało z francuska...

Po godzinach buszowania w necie znalazłem idealnych odpowiedników: K. to wypisz wymaluj bullmastiff ! Znacie to przysłowie, że człowiek upodabnia się do swojego pupila ?
Z M. miałem większy problem ale po wczorajszej wizycie u fryzjera wygląda jak wyjątkowo smutny chart afgański...


Łączy w sobie spokój i opanowanie z silnym charakterem i instynktem obronny. Energiczny o spokojnym temperamencie. Czujny pies stróżujący. Wymaga konsekwentnego postępowania i socjalizacji w związku z tendencją do dominacji. Wymaga regularnego usuwania martwego włosa oraz zaspokojenia sporych potrzeb ruchowych. Krótka sierść o barwie płowej lub rudobrązowe.
















Umaszczenie różne, czesto ciemna maska.
Długa szata wymaga częstego strzyżenia i mycia.Niezależny o zywym usposobieniu. Trudny do ułozenia. Obecnie żadko wykorzystywany do pracy, popularny na wystawach. Wymagają zabaw ruchowych dla "upustu" energii, lecz nie powinny być spuszczane ze smyczy na otwartym terenie.

Stefcikowi będzie miło, jeśli skomentujesz nie skrytykujesz.